Ukazuje się od 1946 w Krakowie, a następnie w Warszawie jako PRZEGLĄD ARTYSTYCZNY, od 1974 SZTUKA, Rok (58) XXX | Wydanie internetowe Rok (5) SZTUKA 2024
felieton
POPkultyzm w sosie własnym
Michalina Olszańska-Rozbicka
Nie znaleziono żadnych wyników
Nie znaleziono szukanej strony. Proszę spróbować innej definicji wyszukiwania lub zlokalizować wpis przy użyciu nawigacji powyżej.
felieton
Wilhelm Kotarbiński
Karolina Sierszulska
Wilhelm Kotarbiński, malarz zapomniany. Jego dzieła uległy rozproszeniu lub zniszczeniu podczas I i II wojny światowej, a sam Jerzy Malinowski, autor Malarstwa polskiego XIX wieku, poświęca Kotarbińskiemu zaledwie kilka stron, być może z braku większej ilości źródeł.
Wystawa sztuki współczesnej Not Fair
Anna Matuszewska
Wystawa sztuki współczesnej Not Fair to jedno z ciekawszych wydarzeń artystycznych dedykowane młodej polskiej scenie sztuki współczesnej. Wrześniowa edycja organizowana przez warszawską galerię Raster, odbyła się w zielonym Forcie Mokotów.
Upodobanie do brzydoty
Karolina Sierszulska
Kiedyś ktoś mi powiedział, obserwując mój zachwyt nad zdjęciami Fridy Kahlo, że mam „jakiś dziwny pociąg do brzydoty”. Wówczas pomyślałam – A co jeśli ten ktoś ma rację? Co jeśli „uwielbiam brzydotę”? Nic to, zaparłam się wtedy i nie pozwoliłam mojemu rozmówcy wygrać tej potyczki słownej, uznając koniec końców, oczywiście, że nie ma racji.
Mikro zachwyty nowej generacji, czyli viva mała, drewniana zabawka
Karolina Sierszulska
Ostatnio miałam okazję, po raz pierwszy od dłuższego czasu, odwiedzić niewielką wystawę młodych artystów w Krakowie. Po tylu miesiącach nieuczestniczenia w jakichkolwiek wydarzeniach kulturalnych, przyszłam tam z otwartym umysłem na nowe, dawno niewidziane. Właśnie wtedy przydarzyła się okazja, żeby poddać obserwacji zachowanie ludzi, ale przy tym także swoje. Jak reagują oni na sztukę i kulturę, na piękno i brzydotę,na to co jest im serwowane na obrazie czy fotografii.
Odrealniona madziarska melancholia. Nowe kino węgierskie
Sara Nowicka
W „Czardaszu z mangalicą”, zbiorze esejów o tożsamości Węgrów, Krzysztof Varga doszukuje się przyczyn madziarskiej melancholii w ciężkostrawnej narodowej kuchni. Kaloryczne gulasze, zatykające żyły tłuste mięsa czy obezwładniająca palinka spowalniają i powodują ból brzucha (lub głowy), który każe myśleć o sprawach ostatecznych. Kino z tego kraju jest równie ciężkie, jak tutejsze potrawy – rozlicza się z niełatwą historią, opowiada o życiu toczącym się w cieniu śmierci i bohaterach borykających się z samotnością, traumą i depresją.
Sny o wolności. Kino Waleriana Borowczyka. Część 2
Sara Nowicka
„Erotyka nie zabija, nie unicestwia, nie nakłania do zła, nie prowokuje do popełniania przestępstwa. Wręcz przeciwnie: łagodzi obyczaje, przynosi radość, daje spełnienie, sprawia bezinteresowną przyjemność”. Biorąc pod uwagę to, że w kinie Borowczyka seks prawie zawsze prowadzi do śmierci, słowa wypowiedziane przez niego w rozmowie z Andrzejem Markowskim, mogą brzmieć śmiesznie. Jednak twórczość autora pełna jest paradoksów. Katolicka moralność nie wyklucza obrazoburczych scen, Eros i Tanatos, pesymizm radości z życia i cielesnych uciech. Po czarnobiałym Goto i utrzymanych w odcieniach szarości oraz przygaszonej zieleni Blanche, Borowczyk stworzył swoje dwa najbardziej ekstatyczne hymny ku czci erotyzmu.
Kochajmy się!
Włodzimierz Matuszewski
Pierwszy kwartał roku był momentem trudnym, przykrym dla nas, dla całej ludzkości, w izolacji, w strachu przed wirusem, przed karami za złamanie ograniczeń. W tym smutnym czasie chciałbym jednak wyrazić swoją radość z faktu drobnego, i w ogóle „mikro” wobec globalnych problemów, mianowicie – z porażki. Mikroporażka polegała na tym, że złożony przez nasz projekt filmu „mikrobudżetowego” (tak, tak – w tym zwykle dość kosztownym przemyśle filmowym istnieje też coś takiego!) – odpadł. No cóż, jest konkurencja i wiadomo, że jest dużo więcej projektów niż dotacji. Więc nie ma co robić tragedii. Nawet mikrotragedii. Tym bardziej, że załączona opinia natchnęła mnie optymizmem.
Sny o wolności. Kino Waleriana Borowczyka
Część 1
Sara Nowicka
W jednej ze scen Bestii (1975), w długim zbliżeniu, pokazany jest biały gorset, utopiony w leśnym strumyku. Część garderoby będzie później rodzinnym trofeum, ukrytym pod szkłem, przypominającym zwycięstwo szlachcianki nad mityczną bestią. Przywołany kadr wiele mówi o twórczości Waleriana Borowczyka. Pokazuje rewolucyjny wymiar jego kina, uwalniającego erotyzm z uwierającego gorsetu, przywiązanie autora do detali i jego plastyczne zaplecze.
Montmartre
Wybrałem się na Abesses, aby z tamtej strony dojść do rue Lepic. Wszystko dlatego, że przypomniał mi się film „Ronin”. Robert de Niro jako Sam, pojawia się na schodkach Montmartre, staje na chwilę i wchodzi do bistrot. Tam czeka nie niego reszta spiskowców. Wcześniej zagląda na zaplecze, gdzie chowa swój pistolet.
Dane kontaktowe
WYDAWCA:
STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE SZTUKA
00-260 WARSZAWA
MOSTOWA 4 m1/2
KRS 000122705
NIP 5261001202
REGON 010700014
redakcja@czasopismosztuka.pl
Redakcja
redakcja@czasopismosztuka.pl