Ukazuje się od 1946 w Krakowie, a następnie w Warszawie jako PRZEGLĄD ARTYSTYCZNY, od 1974 SZTUKA, Rok (58) XXX | Wydanie internetowe Rok (5) SZTUKA 2024

Titus Schade – igranie z rzeczywistością

1 lut, 2022Aktualności, Felieton, Recenzje, Wystawy

Titus Schade to jeden z ciekawszych artystów niemieckich młodego pokolenia, malarz wywodzący się z Neue Leipziger Schule. Jego prace zaprezentowane zostały niedawno w renomowanej berlińskiej galerii Eigene Art.

Malarstwo młodego artysty z Lipska igra z rzeczywistością, iluzją i fantazją. Tworzy oniryczne prace, które mają wielką siłę przyciągania. W swoich obrazach uwiecznia obiekty, których nie da się bezpośrednio zweryfikować. Początkowo pozornie nieistotne fragmenty rzeczywistości wyrwane są z kontekstu co wzmacnia intensywność ekspresji do punktu surrealistycznego.
Malarz inspiruje się architekturą, w szczególności ogromnymi niezamieszkanymi magazynami w porcie Lindauer w Lipsku. Industrialną przestrzeń przetwarza na swój własny indywidualny sposób. Oddziela architekturę od otoczenia otwierając przy tym zupełnie nowe spojrzenie na koncepcję architektoniczną. Interpretuje przestrzeń wykorzystując rzeźbiarską grę poszczególnych elementów na minimalistyczny język formy artystycznej. Precyzyjnie namalowane obrazy Titusa Schade prezentują porządek i nie są w żaden sposób przepełnione akcją i dramatem. Delikatne ślady pejzażu, skaliste góry czy sceny ukazujące osobliwe kształty, jakby uformowane z dymu, pokazują to co niewyobrażalne, coś na co nie można znaleźć żadnych określeń. Pozornie nieistotne fragmenty rzeczywistości wyrwane z kontekstu tworzą surrealistyczną aurę. Titus poprzez geometrię kształtów tworzy napięcia, które oddziałują na widza potęgując uczucie napięcia i poczucie chłodnego dystansu. Kolory dominujące w jego obrazach to odcienie granatu i dominująca czerń, co sprawia, że puste struktury architektoniczne wyglądają jak tło do scen filmowych. Atmosfera obrazów jest enigmatyczna i melancholijna. Malarz tworzy subtelne gradacje między odległością a bliskością. Jego prace dopełniają się w bezpośrednim odbiorze widzów. W ten sposób każdy obraz otrzymuje nowe znaczenie. Siłą jego prac jest jego artystyczna wrażliwość przejawiająca się w autentycznej oryginalności.

Anna Matuszewska

Polecamy

Relacja z otwarcia MSN-u i kilka osobistych refleksji

“To nie karnawał ale tańczyć chce i będę tańczył z nią” – ten krótki cytat z Republiki dość trafnie określa mój nastrój po spędzeniu kilku ostatnich dni w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Von Klinkoff

Nickita Tsoy

Rozmowa z malarzem